niedziela, 20 lutego 2011

NN

Kolejna malutka NN.To,że jeszcze jest zawdzięcza mojemu mężowi.
Kupiłam ją zawoskowana posadziłam tak,że każdy na nią nadepnął i nie mogła się odbić.Mąż ją przesadził i latem zakwitła jednym kwiatkiem.Rośnie teraz na rabacie z większymi różami i znowu "taka zagubiona".Kolor ma jakiś taki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz