Kolejna malutka NN.To,że jeszcze jest zawdzięcza mojemu mężowi.
Kupiłam ją zawoskowana posadziłam tak,że każdy na nią nadepnął i nie mogła się odbić.Mąż ją przesadził i latem zakwitła jednym kwiatkiem.Rośnie teraz na rabacie z większymi różami i znowu "taka zagubiona".Kolor ma jakiś taki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz