sobota, 9 lipca 2011

First Lady

First Lady-trzeci sezon w ogrodzie.Zima przemarza ale przycięta odradza się .W pierwszym roku wielkie rozczarowanie -miałam inne wyobrażenie o tej róży a tymczasem zobaczyłam kulę zamiast kwiatka.Ubiegły rok nie był udany zarówno dla niej jak i dla innych róż.Teraz w trzecim roku cofam wszystko co złego o niej mówiłam.Jestem nią zachwycona.








sam krzaczek nie jest rewelacyjny,taki bezkształtny ale może kiedyś....

3 komentarze:

  1. Eeee,taka seee . Nie chce być przewrotna , ale to cały krzak jest ładny przez to ,że róże są w różnej fazie kwitnienia . Ale ja się nie znam , bo nie jestem i nigdy nie będę "zaróżowiona ".

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo u Ciebie różanie, pachnąco. Mam prośbę. Chce sobie kupić aparat fotograficzny. Olympus wchodzi w grę, ale napisz mi jaki masz i czy jesteś z niego zadowolona. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. First Lady-kwiat piękny ,krzak mniej ale ja liczę ,że nastąpi równowaga
    Giga-ja z mojego Olympusa jestem zadowolona jako amator.Jest lepszy od zwykłego kompaktowego.Zdjęcia mam wrażenie,że są wyrażniejsze i funkcja makro jest jak dla mnie odpowiednia.Jestem zadowolona.O sorki,że tak póżno odpowiadam ale "gość w dom" i czasu mało:)

    OdpowiedzUsuń