piątek, 20 maja 2011

Powoli rusza

Deszcze i ciepło-to sprawiło,że zazieleniło się a także spowodowało szybszy wzrost.Niestety sporo nie wykazuje oznak .Poczekam i zacznę wykopywać.
Lidlowska  Cindrella pełna pąków-jednak sporo z nich przemarzło albo....mam wrażenie,ze te ze sklepów łatwiej łapią mączniaka.Cindrellę popryskałam i pąki przestały opadać.Może to jednak nie mróz?

Eden Rose-jedna z dwóch.Obydwie cięte przy ziemi.Ta już odzyskuje wigor,drugą trochę przymroziło pomimo okrycia.Ale jest nadzieja

Róża Saint Exupery-rabatowa.Kupiona wiosną  też powoli rusza

Dokupiłam 4 Leonarda da Vinci.Połowa róż na tej okrągłej rabacie przemarzła i koncepcja koła zostanie zmieniona.
i 3 tuje Danica-w ramach akcji zima.Nie wkopuje bo chce dokupić więcej i zrobić to "z głową"

I wniosek-kończę kupowanie róż wielkokwiatowych.My Girl była ostatnią.Rabatowe-owszem ,są silniejsze.
Na koniec moja najpiękniejsza różyczka w ogrodzie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz