czwartek, 7 lipca 2011

Aladdin Palace

Nowa piękność w ogrodzie.Miałam na nią chęć od dawna przeglądając ofertę szkółki http://kierzek.pl/#/odmiany/palace/aladdin ale ostatnio widziałam ja na zdjęciu u innej różomaniaczki i zdecydowałam się.Jest piękna .To już kolejna róża Poulsena.....oby tylko ochronić je tak żeby nie poginęły po zimie




Zaczyna kwitnąć mocno spóżniona Chippendale


nn-różowa o której przetrwanie walczył mąż.Ja ja sobie odpuściłam
Saint Exupery-maleńka o wielkich kwiatach.Kwiaty zaraz usunę i już nie pozwolę jej kwitnąć.Niech sie wzmacnia przed zimą

Memoiry-pomyśleć,że po zimie miała być wykopana.Czasami warto poczekać.
Angielki mnie nie lubią ,a może ja nie rozumiem ich potrzeb.Graham Thomas jest idealny
Brendy-róża która co roku przemarza i nie może potem wytworzyć porządnego krzaczka.Rekompensuje to kwiatami
Mein Shonen Garten- w ubiegłym roku kwitła skąpo i byłam zawiedziona bo jest bardzo popularna w niemieckich ogrodach.W tym roku zmieniam zdanie-na plus wielki dla róży



I mogłabym tak długo-ok.200 razy bo około tyle krzaczków.I jeszcze nie wszystkie zakwitły

1 komentarz:

  1. Olu, pamiętam że masz ogromną kolekcję róż, a ja od dwóch lat jestem zachwycona różami.
    Właśnie kupiłam Aladdina, cudna róża.
    Pozdrawiam Cię cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń