Nareszcie popadało i to tak jak lubię.Równomiernie, powoli i mam nadzieję,że to na jakiś czas wystarczy.Teraz szybko zrobić opryski p.grzybowi i pielić.Bo niestety zielsko rośnie nawet jak jest sucho a ja po moich ostatnich wojażach po kraju nie miałam czasu.
A róże sobie rosną
Na początek dwie nowość
Nina Reinassance-róża z kolekcji Renesansowej Poulsena.Jest już w donicy [tak jak i inne z tej kolekcji kupione w tym roku] i na zimę do nieogrzewanego pomieszczenia
Glamis Castle-piekna angielka o czystych białych kwiatach
Madame Issak Pereire-
Rose de Rescht
Madame Pierre Oger
Kolejna- Madame Plantier
prawdziwe rarytasy
OdpowiedzUsuń